prawo ojca
TATA
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum prawo ojca Strona Główna
->
opisz swój problem ...
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Z życia wzięte
----------------
powiedz coś o sobie...
opisz swój problem ...
alimenty
Projekt Ustawy
----------------
projekt ustawy
inne propozycje
Naprzemienna Opieka Rodzicielska
----------------
opieka naprzemienna
inne formy opieki
Temat dowolny
----------------
fora dyskusyjne
ogłoszenia
przydatne linki
kącik kucharski
inne
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
jarek ex
Wysłany: Nie 22:27, 03 Gru 2006
Temat postu:
wredne babsztyle
Bywalec w salonach sądu
Wysłany: Pią 15:18, 25 Sie 2006
Temat postu: Sąd to tylko służy do ograniczenia praw ojca
Sąd to jedna wielka lipa. Może ci tylko ograniczyć twoje prawa do dziecka lub dać ci 2 godziny w domu matki. Weź samochód, kumpla, masz te sama prawa co ona, zabierz jej syna jak będą na podwórku i tyle, a do sądu to niech idzie sobie ona. Masz te same prawa co matka i mogą ci ... jak jej dziecko zabierzesz. I wtedy wnoś o opiekę nad dzieckiem, a jej ty a nie ona ciebie niedopuszczaj do dziecka do wyroku tej instytucji.
Andrzej
Wysłany: Czw 11:32, 24 Sie 2006
Temat postu: utrudnianie kontaktów z dzieckiem
Bardzo prosze o pomoc. Znalazłem się w sytuacji, gdzie moja żona o 5 dni wyprowadziła się z domu zabierając dziecko. Od tego czasu tylko raz dała mi możliwość kontaktu z synem. Kontakt był w jej obecności gdyż powiedziała że mi nie pozwoli samemu z nim iść na spacer bo jej porwie syna. Po tym spotkaniu nie dała już mi możliwości kontaku z synem. Zaproponowała abym przyszedł do jej rodziców( bo tam aktualnie mieszka) i wtedy będę mógł go zobaczyć. Wiem dobrze czym się skończyłaby taka wizyta. Już to kiedyś przerabialiśmy. Nie chcę aby teściowa robiła mi awantury w obecności syna. Teściowie niejednokrotnie wysłuchali tylko sądów i opini mojej żona a ja byłem zawsze winny i ten który do tego doprowadził.
Bardzo proszę o radę co mam w takiej sytuacji zrobić? Wiem że mogę złożyć wniosek do sądu rodzinnego ale nie wiem jak on ma wyglądać i co powinno w nim się znaleść. Proszę o pomoc.
Andrzej
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin