|
prawo ojca TATA
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tatko72
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: JAWORZNO
|
Wysłany: Pon 22:44, 27 Mar 2006 Temat postu: Co mogę zrobić? |
|
|
Mam problem. Po rozwodzie mnie i mojej byłej żonie sąd przyznał prawa rodzicielskie, ale oczywieście ona jako matka dostała OPIEKĘ. Sęk w tym że wyjechała do Włoch, jest już tam 2 lata i nie ma zamiaru wracać. Ponadto chce mi zabrać tam syna i zasądzić alimenty. Syn obecnie mieszka ze mną i ja łożę na jego utrzymanie. Ona nie kupuje mu nic, nie przysyła pieniędzy, zawraca mu tylko w głowie. Ja też chcę wyjechać do pracy do Angli ale obawiam się że ona może mi to skutecznie uniemożliwić. Co w tej sytuacji mogę zrobić?? Gdzie znaleść potrzebne informacje???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jan
Gość
|
Wysłany: Wto 8:12, 28 Mar 2006 Temat postu: informacje |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Monick
Gość
|
Wysłany: Czw 9:47, 14 Wrz 2006 Temat postu: odpowiedź |
|
|
Wystąp do sądu o ograniczenie władzy rodzicielskiej matce i przejęcie opieki nad dzieckeim oraz o alimenty od matki na dziecko. Masz argument. Ty wychowujesz właściwie od dwóch lat.Ty sprawujesz pełną opiekę nad dzieckiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kodex80
Gość
|
Wysłany: Sob 21:26, 16 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Poznalem ja przez neta spodkalismy sie a za 2 razem wyladowalismy w lozku pozniej kilka dni przerwy i znowo loze i znowu kilka dni przewy (tydzien dwa trzy cztery) i znowu loze i pozniej telefon ze jest w ciazy ze mna, pewnie bylo by dalej tak jak na poczatku bo ciaza nic by nie zmienila tylko ze przy ktorejs wizycie znalazlem w zasadzie przylapalem ja jak pisze listy do bylego (chyba bylego) i wszystko leglo (a mama mowila nie czytaj codzych listow)... I zaczelo sie myslenie i obliczanie dzien w ktorym byla u lekarza i dowiedziala sie ze jest w ciazy ni jak mial sie do obliczen biorac nawet tolerancje bledu lekarskieo, podejzenie ze nie moje... Teraz bylem na pierwszej sprawie na drugim koncu polski o ustalenie ojcostwa i alimeny (domaga sie 500zl). Tylko ze od poczatku sedzina na mnie naskakiwala, moja zona (ktorej wtedy nie znalem:( twierdzi ze sedzina jest ustawiona na jej korzysc. Najprosciej bylo by zrobic badania DNA tylko obawiam sie ze wszyscy znaja ja w sadzie (w koncu mieszka tam od dziecka) to takie badania beda nic nie warte (bo tez byly by robione w jej miasteczku). A wogole to mnie na nie nie stac:( A jak sie okarze ze jednak moje to naj chetniej w porozumieniu z MOIM SLONECZKEM bym zabral malucha do siebie ale jakie mam szanse... Jestem zadluzony po uszy a alimenty w takiej kwocie jak ona zada to wyrok na szubienice bo nie podolam... Co innego jakbym mial malca u siebie przynajmniej wiedzialbym ze moje pieniadze nie szly by na jej kosmetyki lub inne bzdury... A pracowala przed urodzeniem tylko ze zawsze nazekala ze niechce sie jej juz pracowac a teraz nie musi bo bedzie miala sponsora a tlumaczenie ze musi opiekowac sie malym to bzdura (jej matka tak jak moja mogla by sie Nim zajac pod jej nie obecnosc tylko po co?)... Moja Siostra ma 2 brzdacow zarabia 650zl na reke i daje rade bo jest sama bo meza tak jakby nie bylo no chyba ze przychodzi sie przekimac:( teraz nawet automat sobie wziela na raty czyli nie jest tak zle u Niej (a wogole w razie czego by mowila) a maluszki sa zawsze najedzone czyste i zadbane i szczesliwe bo wiem bo jestem ich wojkiem i znam je od pierwszych tygodnia. Wiec jak to jest nie chce sie pracowac wiec zajde w ciaze i juz nie bede musiala tyrac po Xgodzin choc nie twierdze ze bycie matka to lajtowa praca ale przy najmniej sie nie moknie na przystanku czekajac na autobus, i nikt nie krzyczy ze jestes gownianym pracownikiem no chyba ze maluch po latach wypomnie.... Pamietam ten pierwszy raz a zabezpieczenie! dzisiaj mam te dni co sa bezpieczne brzmiala odpowiedz... Bezpieczne dla kogo starej panny?... Wiec nawet jak bedzie moje to i tak bede sie czul wrobionu zmuszony do zostania Tatuskiem nie z ta ktora kocham bo nigdy jej nie kochalem i ona o tym wiedziala bo nigdy nic nie obiuecywalem nie owijalem w bawelne ze jest lato a nie mam nikogo z kim polazilbym na molo... ze ja tez wczesniej Swojego Sloneczka nie poznalem a teraz nie plakalbym na klawiature tylko szykowal kolacje przy swiecach bo na takie kolacje Moje Slonko zasluguje albo bym pral pieluchy Maluszka Naszego ale na pewno bylbym najszczesliwzy na swiecie ale nie stety nigdy nie jest tak rozowo.... A wogole gdybym nie byl teraz szczesliwym widzacym swiat na rozowo mezem to pewnie widzialbym go na czarno.... Jak ktos ma jakies pomysly to chetnie poczytam moze uda mi sie wybrnac...
Pozdrawiam [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|